Profesor architektury Florian Nagler w swoich badaniach szeroko zajmował się prostym budownictwem. W wywiadzie ujawnia swoją wiedzę i opowiada o sposobach budowania ekologicznego - na przykład z drewna.
Przyczyny badań Floriana Naglera
Dzisiejsze budowanie to bardzo złożona sprawa. W ostatnich dziesięcioleciach wymagania dotyczące efektywności energetycznej, ochrony przeciwpożarowej, izolacji akustycznej i higieny znacznie wzrosły. Doprowadziło to do powstania prawie niemożliwej do zarządzania liczbą praw i standardów. Ponadto technologia budowlana staje się coraz bardziej złożona i znacznie przekracza codzienne potrzeby. Wszystko to doprowadziło również do zwiększenia wskaźnika błędów w planowaniu i budowie. I przytłoczyć mieszkańców. Często jakość przestrzeni życiowej i jakość życia cierpią jednocześnie z powodu pozornie wyrafinowanych konstrukcji. Ponadto złożone, wielowarstwowe konstrukcje ścian można poddać recyklingowi tylko dużym kosztem lub nie można ich w ogóle poddać recyklingowi.
Dlatego profesor architektury z Monachium Florian Nagler bada metody prostszego, bardziej ekologicznego budownictwa i przetestował je już w kilku instytutach badawczych. W wywiadzie Florian Nagler ujawnia spostrzeżenia ze swoich badań nad zrównoważoną architekturą.
Florian Nagler jest architektem i wykłada projektowanie i konstrukcję na Politechnice w Monachium. Jego badania koncentrują się głównie wokół tematu „Simply Building”.
Wywiad z Florianem Naglerem
Czy dzisiaj budujemy zbyt skomplikowane?
Florian Nagler: Tak! Podam przykład: zaprojektowaliśmy studio podróżnicze dla artysty. Dzięki temu chciał żyć i pracować samodzielnie na pustkowiu Patagonii. Mały dom powinien ostatecznie pokryć minimum egzystencji. Jest piec na drewno, mała kuchnia, a woda do cysterny zbierana jest na dachu. Jest też prysznic kempingowy, toaleta kompostowa i mały schowek. Otóż to Kiedy wrócił, rozmawialiśmy o jego doświadczeniu i powiedział: wszystko było świetnie. Myliliśmy się tylko w jednym. Nasz absolutny poziom egzystencji bardzo różni się od tego, z czym musi sobie radzić 90 procent świata. Był właścicielem najbardziej luksusowego zajazdu w swojej okolicy. Wtedy to mnie zaskoczyło: po prostu nie możemy tak dalej jak poprzednio.Musimy zmniejszyć nasze wymagania, ponieważ w przeciwnym razie zmarnujemy zasoby naszego świata.
Czy teraz budujesz tylko w tak ograniczony sposób?
Florian Nagler: Nie. Mniej więcej w tym samym czasie wraz z kolegą Hermannem Kaufmannem zaprojektowaliśmy szkołę średnią w Diedorf, dom o podwyższonej energii. Wielokrotnie nagradzana i bardzo piękna szkoła. Ale to także dobrze wychowany koń wyścigowy: aby spełnić wszystkie wymagania dotyczące izolacji akustycznej, akustyki pomieszczeń, ochrony przeciwpożarowej i wzmocnienia, potrzebowaliśmy jedenaście warstw ścian w rzędzie. Prawidłowe funkcjonowanie bardzo złożonych usług budowlanych w budynku zajęło trzy lata. Natychmiast po zakończeniu tylko 75 procent pracowało prawidłowo. W Bad Aibling dzieje się odwrotnie. Pomysł polegał na zbudowaniu solidnego, trwałego domu o prostych i masywnych ścianach. Powinien mieć komponenty obojętne klimatycznie o dużej masie magazynowej, a nakład techniczny związany z obsługą powinien być jak najmniejszy.Zależało nam również na elastycznych, wysokiej jakości pokojach. Projektowaliśmy ten dom badawczy trzy razy, każdy z innego materiału, aby zdobyć doświadczenie.
Opisz nam trzy budynki zbudowane w sposób zrównoważony!
Florian Nagler: Pierwszy to budynek z cegły. Jednowarstwowy i bardzo izolujący mur, tynkowany od wewnątrz i na zewnątrz. To działa dobrze. Przede wszystkim na podstawie symulacji określiliśmy optymalne rozmiary pomieszczeń, określiliśmy optymalne położenie okien oraz idealne rozmiary okien. Celem było z jednej strony uzyskanie mniejszej liczby godzin przegrzania latem i niskiego zużycia energii zimą przy optymalnej ekspozycji.
Mur z cegły należy zabezpieczyć przed działaniem czynników atmosferycznych warstwą tynku cementowo-wapiennego. Dodatkowa izolacja termiczna nie jest konieczna. Wynik: mniejsze koszty, mniej pracy, a fasada jest późniejsza, w przeciwieństwie do kompozytowego systemu izolacji termicznej, nie jest odpadem niebezpiecznym, ale nadaje się do recyklingu.
Jaki materiał wybrałeś na drugi dom?
Florian Nagler: To drewniany dom o prostej, grubej ścianie z litego drewna z bardzo małą ilością kleju. Ekologicznie bardzo rozsądny produkt. Ściany wewnętrzne są wykonane z drewna klejonego krzyżowo, ponieważ nie ma wymagań dotyczących izolacji termicznej. Z zewnątrz szorstki, przetarty szalunek chroni przed warunkami atmosferycznymi - jak tynk w murze. Okna są nieco nietypowe, ponieważ są przykręcone tylko do ściany od wewnątrz. To pozwala nam osiągnąć maksymalną głębokość samodzielnego cieniowania. W przypadku procesu izotermicznego korzystne jest również, jeśli okno jest od wewnątrz. Your-Best-Home.net miał otrzymać drewniany sufit, ale nie miałby wystarczającej masy, aby Your-Best-Home.net był tak odporny termicznie, że moglibyśmy to zrobić bez zewnętrznej osłony przeciwsłonecznej.Dlatego strop jest teraz wykonany ze zbrojonego betonu.
Te trzy materiały - drewno, cegła i beton - wymagają różnych szczegółów konstrukcyjnych. Na podstawie prototypów 1: 1 architekci wokół Floriana Naglera i rzemieślnicy przetestowali, jak można zbudować nadproża i ramy. W budownictwie drewnianym okno można przykręcić do wewnętrznej strony ściany.
A jaki materiał był podstawą trzeciego domu badawczego?
Florian Nagler: Beton izolacyjny. Ale bez wzmocnienia, jak Opus Caementitium, z którego korzystali już starożytni Rzymianie. Stal zbrojeniowa jest ciężka, a produkcja energochłonna. Zmniejsza równowagę szarości za pomocą betonu. Dlatego sobie bez niego radzimy. Ale to ma konstruktywne konsekwencje. Nie mogę zbudować poziomego nadproża bez stali, inaczej by się zawaliło. Więc muszę to rozwiązać za pomocą łuku. Wtedy statyka działa tylko pod wpływem sił ściskających. Abyśmy również przestrzegali rozporządzenia dotyczącego oszczędzania energii w domu z betonu izolacyjnego, grubość ścian wynosi około 50 centymetrów, a strop i dach również muszą być nieco bardziej zaizolowane.
Dom badawczy autorstwa Floriana Naglera 3 zdjęciaJeden z trzech zrównoważonych domów badawczych Floriana Naglera został zbudowany z izolacyjnego betonu, a raczej odlany. Ściany mają grubość 50 centymetrów i nie są wzmocnione stalą, ponieważ ich produkcja jest kosztowna i energochłonna.
Uruchom galerię zdjęćJeden z trzech zrównoważonych domów badawczych Floriana Naglera został zbudowany z izolacyjnego betonu, a raczej odlany. Ściany mają grubość 50 centymetrów i nie są wzmocnione stalą, ponieważ ich produkcja jest kosztowna i energochłonna.
Nie było nadproża. Obciążenia statyczne występujące w otworach są kierowane na ścianę za pomocą okrągłego łuku, jak zbudowali Rzymianie.
Celem projektantów było zrezygnowanie z klasycznej stali zbrojeniowej w konstrukcji stropu. Aby móc absorbować siły rozciągające i ściskające, zastosowano beton z włóknami stalowymi, dzięki czemu udział stali w suficie można było zmniejszyć o 30 procent.
Jak zareagowali rzemieślnicy, kiedy musieli zbudować taki dom?
Florian Nagler: Pracowaliśmy na miejscu z wykonawcą stanu surowego „domu i podwórka” klienta. Przyjął to bez zbędnych ceregieli - bez żadnych problemów.
Jak ogrzewa się w tak prostym domu?
Florian Nagler: W każdym projekcie jest trochę inaczej, ponieważ na miejscu zawsze są inne wymagania. Czasami używamy pompy ciepła w połączeniu z systemem fotowoltaicznym na dachu. W przeciwnym razie lubimy spróbować ogrzewania na pellet. Oczywiście dbamy o to, aby w koncepcję zintegrować jak najwięcej elementów regeneracyjnych. Lub ogrzewanie miejskie.
Czy po prostu budowanie oznacza budowanie taniej?
Florian Nagler: W trzech domach badawczych w Bad Aibling jesteśmy bardzo tanio, jeśli chodzi o cegłę i drewno. Beton izolacyjny jest w tej chwili nieco drogi, ponieważ oferuje go tylko jedna firma. Ale z tym monopolem coś się wydarzy w ciągu najbliższych kilku lat. A potem cena spada.
Czy to nie różnorodne wymagania mieszkańców sprawiają, że dom jest dziś tak skomplikowany?
Florian Nagler: Tak, to zdecydowanie jeden z powodów. Ale jest też coraz więcej ludzi, którzy czują, że nasze życie jest dziś przeciążone i widzą wartość dodaną w uproszczeniu. To nie musi być poświęceniem, możesz doświadczyć uproszczenia jako korzyści.
Czy badania nad prostą konstrukcją odcisnęły się już na twoich innych pracach?
Florian Nagler: Obecnie budujemy dom jednorodzinny, czego właściwie już nie robimy, ponieważ nie jest to współczesna typologia. W tym celu powstał projekt, w którym połączyliśmy dwie zasady: Parter składa się z solidnego betonu izolacyjnego, a na wierzchu znajduje się solidna konstrukcja drewniana z produktu, z którego korzystamy w domach badawczych. Your-Best-Home.net pierwotnie planowano bez piwnicy. Ale budowniczowie potrzebowali miejsca. Więc teraz przejście z piwnicy do izolacyjnego domu betonowego stwarza dość skomplikowane szczegóły, które nie są potrzebne w pozostałej części domu. To pokazuje, że możesz łatwo budować tylko wtedy, gdy po prostu projektujesz.
Stowarzyszenie badawcze „Einfach Bauen” z Uniwersytetu Technicznego w Monachium opracowuje wytyczne z sugestiami dotyczącymi koncepcji prostego domu. Aby zdobyć doświadczenie, naukowcy budują trzy budynki mieszkalne dla studentów w Garching pod Monachium. Cel: prosta, energooszczędna i oszczędzająca zasoby konstrukcja, redukcja technologii budowy i mniej warstw w konstrukcji ścian.
Jak biurokracja zareagowała na uproszczone metody budowy?
Florian Nagler: Na początku nalegaliśmy, aby spróbować nieco zakwestionować chaos przepisów. Ale, co zaskakujące, dzięki naszym prostym, solidnym domom możemy całkiem dobrze przestrzegać wszystkich obowiązujących przepisów. Niemniej jednak powiedziałbym, że nie należy dalej zwiększać wymogów rozporządzenia w sprawie oszczędzania energii. Przy obecnych wymaganiach możemy budować domy rozsądne, ekologiczne i piękne. Dzieje się tak głównie dlatego, że tak łatwo sprzątamy: nie ma nic prostszego niż pokój z oknem i drzwiami. Możesz wtedy całkiem dobrze poradzić sobie z przepisami budowlanymi. I tak byłbym szczęśliwygdyby nasz projekt był impulsem do rozwoju z powrotem do prostego budynku dostosowanego do realnych potrzeb człowieka.