Maria Höfl-Riesch: „Nasze mieszkanie jest idealne” - Your-Best-Home.net

Spisie treści:

Anonim

W wywiadzie dla Your-Best-Home.net zawodniczka wyjawia swoje sekrety.

Maria Höfl-Riesch: Na wprost - wzloty i upadki mojego życia

Vita

Maria Höfl-Riesch to jedna z najbardziej znanych sportowców w Niemczech. Podwójna mistrzyni olimpijska, mistrzyni świata i zdobywczyni Pucharu Świata opublikowała swoją autobiografię: „Prosto: wzloty i upadki mojego życia”, 256 stron, 19,99 €, Piper. Mieszka z mężem i menadżerem Marcusem Höflem w Kitzbühel. Książkę możesz zamówić bezpośrednio tutaj.

wywiad

W jakim stylu umeblowania mieszkasz?
Dużo drewna, to tradycja w Kitzbühel i Tyrolu, ale wciąż bardzo nowoczesna.
Czy opisujesz swój wymarzony dom?
Obecnie planujemy: dom na zboczu, doświetlony, dużo miejsca. Nie powinno zabraknąć siłowni, basenu i sauny.
Czy masz ulubione miejsce w domu?
Zimą lubię siedzieć na sofie przed kominkiem - bardzo romantycznie.
Co szczególnie lubisz w swoim mieszkaniu?
Nasza sauna. Ma okno, przez które widać Kitzbüheler Horn.
… a co trzeba ozdobić?
Właściwie nic - mieszkanie jest idealne.
Gdzie ukrywasz chaos?
Nie mamy chaosu. Oboje jesteśmy fanatykami porządku, nie ma nawet magazynu, wszystko ma swoje miejsce.
Jesteś kolekcjonerem czy minimalistą?
Jeśli chodzi o ubrania, buty i dodatki modowe, to bardziej kolekcjonerskie - jeśli chodzi o wyposażenie, to zdecydowanie minimalist.
Czy masz szczególny stosunek do mebla?
W garderobie mam szafę ze wszystkimi moimi szpilkami - za każdym razem, gdy ją otwieram, jestem szczęśliwa.
Które z mebli lub akcesoriów do mieszkania Cię zawstydzają?
Nie mogę wymyślić przedmiotu. Szkoda jednak, że mamy na balkonie świetny grill gazowy, z którego nawet nie korzystaliśmy.
Z kim chciałbyś dzielić mieszkanie?
Z nikim innym jak z moim mężem Marcusem - co robię i co jest dla mnie wspaniałym prezentem.
Czego nie możesz się doczekać powrotu do domu?
Niestety rzadko bywam w domu. Dlatego tym bardziej lubię spędzać tam czas, to bardzo szczególne uczucie bycia w domu i bezpieczeństwa, które pojawia się, gdy tylko zamykam za sobą drzwi. Szczególnie nie mogę się doczekać spędzenia przytulnego wieczoru z moim mężem Marcusem - tylko we dwoje, ponieważ poza tym przeważnie jesteśmy wśród ludzi.