Nina Hoger, znana z wielu niemieckich seriali i filmów fabularnych, w wywiadzie dla Your-Best-Home.net ujawnia, jak żyje i skrywa swój chaos.
Nina Hoger, opisz swój wymarzony dom!
Zalane światłem z bezpośrednim wyjściem do ogrodu i dużą kuchnią. Nie lubię małych pokoi, ponieważ czuję się zamknięty.
W jakim stylu umeblowania mieszkasz?
Żyję własnym stylem i jest kolorowy. Na przykład mam różne krzesła i kupuję tylko te meble, które naprawdę lubię, głównie spontanicznie.
Czy masz szczególny stosunek do mebla - i dlaczego?
Za pierwszą pensję kupiłem tapicerowane, fioletowe krzesło na płozie. Nigdy bym tego nie zdradził.
Jesteś kolekcjonerem czy minimalistą?
Jestem kolekcjonerem. Uwielbiam mieszkać w jaskini. Wszędzie są pamiątki z podróży, na przykład duży drewniany pingwin, którego kupiłem w Turcji.
Gdzie ukrywasz chaos?
Ani trochę. Chaos żyje, aw moim chaosie znajduję wszystko, czego szukam.
Czy masz ulubione miejsce w domu?
W mieście wolę siedzieć na zadaszonym balkonie. Na wsi moim ulubionym miejscem są schody do ogrodu z widokiem na zieleń.
Jakie zapachy kojarzą Ci się z Twoim domem?
Zapach kwiatowy. Wolę duże bukiety. Również intensywnie pachnące lilie. I niestety można też wyczuć psa.
Gdybyś dziś wieczorem jadła kolację, jakie menu wyczarowałbyś dla swoich gości?
Wątróbka cielęca z puree, jabłkami i cebulą, na deser naleśniki jagodowe lub jabłkowe.
Czego nie możesz się doczekać powrotu do domu?
W mieście za kuchnię i pierwszą kawę. Na wsi pierwszą rzeczą, jaką robię, jest spacer po ogrodzie i zobaczenie, co wyrosło i zakwitło. Znam tam każdą roślinę.
Nina Hoger: Twoje CV
Nina Hoger zadebiutowała w telewizji w "Case Studies" w wieku 18 lat, a jej pierwszy film fabularny "Madonna Mann" został wyemitowany w 1986 roku. Zagrała także w takich serialach jak „Tatort” i „Die Pfefferkörner”. Od 2015 roku można ją zobaczyć w serialu „Um Himmels Willen” (ARD) jako Oberin Theodora. W życiu prywatnym aktorka i jej partner dojeżdżają między mieszkaniem w Berlinie a domem w Brandenburgii.