Prof. Dr. Norbert Pohlmann wykłada i prowadzi badania w USA oraz w Instytucie Bezpieczeństwa w Internecie w Gelsenkirchen. Radzi ostrożność podczas korzystania z bankowości internetowej i daje wskazówki, jak chronić się przed oszustami.
Profesorze Pohlmann, jak mam chronić swój komputer?Każdy powinien mieć włączoną ochronę antywirusową i zaporę ogniową na swoim komputerze. Plus automatyczne aktualizacje systemów operacyjnych i ważnych aplikacji. Ponadto użytkownik powinien mieć możliwość bezpiecznego korzystania z przeglądarki.
A co z samą bankowością?
Najbardziej znanym atakiem jest phishing: w przygotowanej wiadomości e-mail wzorowanej na banku użytkownicy proszeni są o kliknięcie odsyłacza. Prowadzi to do fałszywej witryny internetowej, która często jest dokładnie taka sama, jak prawdziwa. Tutaj użytkownicy wprowadzają swoje dane dostępowe i przekazują je atakującemu. Dlatego nigdy nie klikaj linków w wiadomościach e-mail, które rzekomo prowadzą do Twojego banku. Ponieważ banki nie piszą e-maili, jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Nie używaj linków, aby przejść do witryny banku. I zawsze wpisuj adres ręcznie.
A z urządzeniami mobilnymi?
Korzystanie z publicznych hotspotów WLAN (sieci radiowych) jest niebezpieczne: mogą to być fałszywe lub zmanipulowane hotspoty przez atakujących. Lotniska i kawiarnie to skarbnica poufnych informacji.
Czy mogę stwierdzić, czy w pracy są napastnicy?
Jeśli użytkownik ma złe przeczucia, powinien przeprowadzić pełne skanowanie systemu za pomocą swojego produktu anty-malware. Pod adresem https://www.botfrei.de/decleaner.html znajdziesz tak zwany DE-Cleaner, który pomoże.
