Zaangażowany społecznie piosenkarz i kompozytor zrealizował swój pomysł na zrównoważone życie na ekologicznej farmie w Górnej Bawarii. Goście i dzieci są mile widziani jako goście.
„Nie potrzebuję nowych drzwi” - wyjaśnia Peter Maffay swojemu architektowi. Chce zachować to, co stare, piękne i nadal nadające się do użytku. „Ten jest wyszlifowany, przemalowany, a potem jest szykowny! Myślę, że przejęcia muszą mieć sens ”- argumentuje. Peter Maffay nie lubi marnotrawstwa.
Kiedy kupił 70-hektarową farmę z 1160 roku, a następnie przebudował ją, Maffay chciał stworzyć wizję i taki był jego obraz lepszej przyszłości. W Biohof Gut Dietlhofen 14 chorych lub znajdujących się w niekorzystnej sytuacji społecznej może wyjechać na wakacje ze swoimi opiekunami i poznać życie na wsi. Gospodarstwo prowadzi para rolników z czwórką dzieci.
Życie ze zwierzętami: osły, stado żubrów, staw rybny: Peter Maffay lubi dawać zwierzętom dom - dotyczy to również dzieci, które spędzają tu wakacje.
To idylla w pobliżu Weilheim i prawie przypomina bajkowy świat łąk z musicalu Tabaluga Maffaya. Wokalistka i kompozytorka jest przekonana, że „natura jest najlepszym terapeutą”. To pomaga dzieciom z traumą. Sama Maffay kocha ten kraj. Już po kilku minutach w Gut Dietlhofen może „zwolnić i zrelaksować się”.
Jasne kolory, proste palety: salon w domu dziecka pokazuje, jak łatwo jest stworzyć radosną atmosferę życia.
„Za dużo się buduje, a stare zbyt rzadko zachowuje się” - mówi Maffay. Zdecydowanie apeluje o bardziej zrównoważony rozwój, sprzeciwia się coraz większemu wykorzystaniu ziemi i ostrzega przed niepotrzebnym uszczelnieniem jeszcze większego krajobrazu. „Kiedy obserwuję wszystko, co w dzisiejszych czasach wyrzucane jest na budowach, bo sortowanie i przechowywanie kosztuje więcej niż kupno nowego, to myślę, że coś jest nie tak z naszym systemem gospodarczym. Marnujemy surowce i zasoby ”. Dlatego odwiedzający Gut Dietlhofen mogą podziwiać stary traktor jako dobrze funkcjonującą biżuterię. Dom dziecka, zwany Domem Tabalugi, musiał jednak zostać odbudowany. Niestety nie udało się uratować starego budynku. Boisko sportowe jest również nowe.
Stare budynki są uparte. Myślę, że to miłe. Mieszkanie lub praca w domu, który ma historię i która oddycha historią, jest niezwykle atrakcyjne.Jednak kawiarnia na dziedzińcu była kiedyś stajnią, dawna stodoła jest teraz miejscem spotkań ze sceną: tutaj można oczywiście słuchać muzyki do syta, a goście mogą tu również wspólnie gotować. Przebudowany starszy bungalow jest teraz domem dla potrzebujących rodzin, który podobnie jak dom dziecka jest utrzymywany przez Fundację Petera Maffaya. Kościół nie jest wyznaniowy i jest otwarty dla każdego, kto chce żyć wiarą.
Stodoła spotkań: Tutaj możesz śpiewać, tworzyć muzykę i gotować. Wydarzenia powinny łączyć ludzi.
Odwiedzający, wędrowcy i klienci sklepu w gospodarstwie są mile widziani; świeże jajka od 240 kur są popularne w całym regionie. Peter Maffay również przywiezie je rano dla swojej rodziny. Mieszka zaledwie kilka kilometrów dalej, nad jeziorem Starnberg. „Konserwacja i renowacja starych konstrukcji budowlanych zawsze mnie fascynowały” - mówi. W gospodarstwie ekologicznym kierował planowaniem, rysując odręcznie wszystkie plany renowacji. Praca fizyczna - chętnie to przyznaje - woli zostawić pracę innym.
Wizja przyszłości: swoją książką Peter Maffay wzywa do przemyślenia: ochrony przyrody, wiary, edukacji, życia. To są jego przyszłe tematy. W gospodarstwie ekologicznym Gut Dietlhofen realizuje wizję pełnej szacunku wspólnoty. Książkę możesz zamówić tutaj.