Oto jak żyje Eva Habermann: między innymi aktorka ujawnia w wywiadzie, jaki ma związek ze stołem bistro z Paryża.
W jakim stylu umeblowania mieszkasz?
Wszystko jest w mieszance. Jest wiele purystycznych elementów zestawionych z antycznymi meblami. Uwielbiam też Pop Art i mam na ścianach dzieła Romero Britto.
Jaki był Twój największy zakup przyjemności?
Komoda o długości 3,40 metra z XIX wieku wykonana z drewna orzechowego. Długo się targowałem, żeby mieć to coś dla siebie.
Czy masz szczególny stosunek do mebla - i dlaczego?
Oryginalny stolik bistro z Paryża, z którym przed laty rozmawiałem z właścicielem mojej ulubionej restauracji. Przeniosłem się do nieba i piekła, żeby zabrać stół do Niemiec.
Jesteś kolekcjonerem czy minimalistą?
Zdecydowanie kolekcjoner. Nie wystarczy, że mieszkanie jest już pełne. Zawsze znajdę coś do zabrania.
Gdzie ukrywasz chaos?
W mojej garderobie. Kiedy przychodzą goście, zabieram tam wszystko, zamykam drzwi i chowam klucz.
Opisz swój wymarzony dom.
Przestronny dom z wysokimi sufitami, zaciszny i na świeżym powietrzu z widokiem na jezioro. Nie powinno zabraknąć też wierzby płaczącej, która przypomina mi piękny ogród moich rodziców.
Jeśli masz niezapowiedzianego gościa dzwoniącego do drzwi, czego może się spodziewać?
Espresso i zawsze coś do jedzenia, bo moja lodówka jest zawsze pełna.
Jesteś typem prysznica czy wolisz leżeć w wannie z hydromasażem?
Zimą i po długich dniach filmowania to wanna, aby obudzić prysznic.
Vita Evy Habermann
Eva Habermann stała się znana w połowie lat 90. z roli w serialu telewizyjnym „Lexx”. Pojawiły się w wielu niemieckich serialach i filmach, ostatnio w pasie "Mara and the Fire Bringer". Habermann jest wolontariuszem „Adveniat”, katolickiego projektu pomocy w Ameryce Łacińskiej. W tym roku spędziła już miesiąc u boku sióstr zakonnych na Haiti, pomagając dzieciom. Mieszka w mieszkaniu w Berlinie.