Ceny rosną: mieszkania znikają - Your-Best-Home.net

Coraz trudniej jest znaleźć niedrogie mieszkanie do wynajęcia w dużych miastach. Nie tylko dlatego, że rosną ceny. Podaż bezpłatnych mieszkań na wynajem znacznie się zmniejszyła.

W dzisiejszych czasach nie jest to łatwe dla każdego, kto szuka mieszkania na wynajem. Czynsze wzrosły średnio o kilkanaście procent (w całym kraju od 2010 roku). Według Instytutu Gospodarki Niemieckiej wynajęcie mieszkania w Berlinie kosztuje dziś nawet 26 procent więcej. Ale to nie wszystko: na rynku pojawia się nawet coraz mniej mieszkań do wynajęcia. Wiosną 2015 roku hamburski instytut badawczo-doradczy F + B naliczył ponad milion ofert wynajmu mieszkań w całym kraju na portalach nieruchomościowych w sieci. Jesienią 2016 r. Było tylko 668 000 nieruchomości. Wielkość podaży zmniejszyła się o jedną trzecią.

Rosnące czynsze są jednym z powodów takiego rozwoju. Cena metra kwadratowego często rośnie wraz z kolejnymi umowami najmu, a każdy ruch zwiększa koszty mieszkania. „Wielu najemców w centrach gospodarczych nie przeprowadza się, chociaż są niezadowoleni ze swojej sytuacji mieszkaniowej”, wyjaśnia Manfred Neuhöfer, dyrektor regionalny w F + B. Im mniej osób się przemieszcza, tym mniej mieszkań do wynajęcia jest dostępnych.

W dużych miastach mieszkania
coraz częściej znikają pod dywanami.

W miastach oczywiście nadal panuje fluktuacja. Ludzie kupują własne domy, wprowadzają się pary, a inni opuszczają miasto. „Ale od czasu wprowadzenia zasady zamawiania właściciele coraz częściej powstrzymują się od ogłaszania swoich wolnych mieszkań” - zauważa Neuhöfer. Wielu właścicieli po prostu czuje się przytłoczonych atakiem zainteresowanych stron. „Dlatego w dużych miastach mieszkania na wynajem coraz częściej znikają pod dachem. Poprzedni najemcy po prostu sami szukają swoich następców i proponują ich właścicielowi ”- wyjaśnia ekspert ds. Nieruchomości Neuhöfer.

Coraz więcej najemców, których nie stać już na ceny w miastach, ucieka na wieś . Z tego powodu czynsze obecnie rosną również na obszarach wiejskich wokół konurbacji. Na przykład powiaty Vechta, Gifhorn i Friesland w Dolnej Saksonii są poważnie dotknięte skutkami, zgodnie z ustaleniami Federalnego Instytutu Badań Budowlanych, Miejskich i Przestrzennych. Niemniej jednak nadal istnieją regiony, w których koszty mieszkaniowe zwykle spadają. Nawet w pobliżu metropolii ludzie szukający zakwaterowania czasami znajdują tańsze społeczności, Neuhöfer zauważa: „Na przykład w Brandenburgii na nowym berlińskim lotnisku”. Większość ludzi wolałaby raczej nie mieszkać na ścieżce dojazdowej.

W tym poście możesz przeczytać:

Interesujące artykuły...