Exterminator »Koszty, przykłady cen, wskazówki dotyczące oszczędzania i nie tylko

W naszych domach nie zawsze jesteśmy sami - wszelkiego rodzaju szkodniki również chciałyby zagnieździć się w naszych wygodnych pomieszczeniach i miło spędzać czas. Kiedy nadejdzie czas i osiedlą się nieproszeni goście, musi tu przybyć eksterminator. W wywiadzie ekspert ds. Kontroli kosztów wyjaśnia, ile może kosztować taka operacja i dlaczego ceny są często tak wysokie.

Pytanie: Za jakie rodzaje robactwa odpowiedzialny jest eksterminator?

Ekspert ds. Kontroli kosztów: eksterminatorzy są tak naprawdę wyposażeni na bardzo szeroką gamę szkodników: może to być gniazdo os na dachu lub karaluch w kuchni, ale także kuna pod dachem lub myszy i szczury w piwnicy.

Szczególnie w kuchni - gdzie jest najlepsze pożywienie dla niechcianych współlokatorów - gniazdują wszelkiego rodzaju inne szkodniki: od mączlików po muszki owocówki lub armie mrówek, które następnie bez wrażenia maszerują szeregowo po podłodze w kuchni.

Czasami nawet w sypialniach może być niewygodnie: mimo opinii publicznej wciąż tu są pluskwy i pchły. Mogą być szczególnie niewygodne - a także trudne do kontrolowania.


Szkodniki mogą przenosić choroby

Szczególnym problemem jest to, że wiele szkodników nie tylko żeruje na naszych zapasach żywności, ale często może również przenosić choroby, jeśli się z nimi zetkniemy. To kolejny powód, dla którego zawsze powinieneś jak najszybciej pozbywać się błędów w domu.

Profesjonalni walczący ze szkodnikami, popularnie zwani też eksterminatorami, przeprowadzają odpowiednią dezynfekcję do czasu całkowitego uwolnienia pomieszczeń od szkodników. Może to jednak zająć trochę czasu - czasami kompletny ekstrakt jest potrzebny na kilka dni - a przede wszystkim może kosztować dużo pieniędzy.

Pytanie: Ile zazwyczaj kosztuje użycie eksterminatora?

Ekspert ds. Kontroli kosztów: Nie można tego powiedzieć ogólnie . Koszty są zawsze uzależnione od rodzaju szkodnika, ale także od wysiłku, jaki musi usunąć kontroler szkodników oraz od środków, jakie musi do tego użyć. W poszczególnych przypadkach może się to bardzo różnić.

W przypadku prostych zadań, które nie wymagają dużego wysiłku i zasobów, zwykle trzeba obliczyć około 100 do 200 EUR . Stawki godzinowe większości eksterminatorów mieszczą się mniej więcej w tym przedziale.

W przypadku bardziej złożonych dezynsekcji koszty mogą być wtedy znacznie wyższe. Na przykład wytropienie i schwytanie kuny pod dachem jest często bardzo żmudnym przedsięwzięciem dla eksterminatora. W tym przypadku czas jest zawsze najważniejszy, ponieważ kuny mogą spowodować poważne i kosztowne uszkodzenia nie tylko samochodu, ale także dachu.

Oprócz regularnych kosztów eksterminatora są też dopłaty za pracę w nagłych wypadkach lub w weekendy. Te dopłaty mogą się różnić w zależności od kontrolera szkodników.

Mały przykład kosztów z praktyki:

Odkryliśmy gniazdo os na naszej pokrywie patio. Ponieważ odległość wydaje się nam zbyt niebezpieczna, wzywamy eksterminatora. Ponieważ zawsze mamy problemy z gołębiami na skraju naszego dachu i jesteśmy zmęczeni usuwaniem ich spadkobierców, prosimy eksterminatora o natychmiastowe naprawienie tego.

Poczta Cena £
Wskazówki 40 EUR
Usunięcie gniazda os 70 EUR
Obrona gołębi, 10 m 400 EUR
Dodatkowy czas pracy 120 EUR
całkowity koszt 620 EUR

Oczywiście są to tylko przykładowe koszty, które dotyczą bardzo specyficznej sytuacji i konkretnej inwazji. Koszty w innych sytuacjach również mogą się znacznie różnić, zwłaszcza w przypadku skomplikowanych przeprowadzek.

Jeśli ostre infestacje występują w weekendy, może to być również znacznie droższe.

Pytanie: Od jakich czynników zwykle zależą koszty środków do zwalczania szkodników?

Ekspert ds. Kontroli kosztów: Jeśli chodzi o koszty, należy wziąć pod uwagę wiele rzeczy:

  • rodzaj agrofaga
  • wielkość porażonego obszaru
  • nasilenie inwazji
  • jakie środki są używane, aby móc skutecznie zwalczać szkodniki
  • sytuacja na budowie (rodzaj wykładzin podłogowych, ewentualne trudno dostępne kryjówki itp.)
  • czy budynek jest starym czy nowym budynkiem
  • liczbę wizyt, które kontroler szkodników musi przeprowadzić przed ostateczną dezynsekcją

Wszystkie te rzeczy należy wziąć pod uwagę przy szacowaniu kosztów eliminacji szkodników.

Z reguły nawet profesjonalni kontrolerzy szkodników muszą zawsze najpierw zorientować się w sytuacji na miejscu i dotkliwości zarażenia, zanim będą mogli podać wiarygodne oszacowanie kosztów.


Cena zależy między innymi od tego, z czym mamy walczyć

Należy zachować ostrożność w przypadku kontrolerów szkodników, którzy natychmiast podają cenę, nie mając tak naprawdę żadnych znaczących informacji o rodzaju i nasileniu inwazji. Albo kontrola nie jest wtedy przeprowadzona dostatecznie czysto, albo podana cena jest już mocno zawyżona. W razie wątpliwości powinieneś zadzwonić do kilku innych kontrolerów szkodników i otrzymać przynajmniej jeszcze jedną ofertę. Wyjątkiem od tego są oczywiście bardzo proste czynności, takie jak usunięcie gniazda os w naszym przykładzie, które większość zwalczaczy szkodników oferuje po niskich cenach ryczałtowych.

Jeśli na miejscu oferowana jest bezpłatna lub bardzo niedroga wizyta, zdecydowanie powinieneś zaakceptować tę ofertę. Z reguły daje to bardzo solidną ocenę faktycznej sytuacji.

W wielu przypadkach kontroler szkodników musi najpierw określić, jakiego rodzaju jest to szkodnik - w wielu przypadkach nie zawsze jest to jasne. Dopiero wtedy można zaplanować strategię kontroli i oszacować przybliżony koszt przez eksterminatora.

Pytanie: Dlaczego infestacja w starych budynkach jest zwykle droższa niż w nowych?

Ekspert ds. Kontroli kosztów: W starym budynku walka jest prawie zawsze dużo trudniejsza i bardziej złożona niż w nowym budynku. Dotyczy to wszystkich przypadków prawie we wszystkich przypadkach.

Wraz ze wzrostem wysiłku eksterminatora rosną koszty usunięcia robactwa. Ponadto w starych budynkach często trudniej jest upewnić się, że w rzeczywistości nie ma już szkodników. W nowym budynku ślady szkodników są często znacznie lepiej widoczne.

Pytanie: Czy istnieją przybliżone ceny orientacyjne dotyczące eliminacji poszczególnych gatunków szkodników?

Ekspert ds. Kontroli kosztów: Ceny orientacyjne należy zawsze traktować z pewną ostrożnością, ponieważ każda sytuacja związana z inwazją jest inna, a zwalczanie szkodników może zatem powodować bardzo różne koszty. Z reguły jednak można z grubsza założyć następujące ceny orientacyjne w normalnych, średnio intensywnych sytuacjach zarażenia na obszarach o średniej wielkości:

Typ szkodnika Koszty eliminacji (przybliżone)
Gniazdo osy (odległość) około 50 EUR - 150 EUR
Gniazdo osy, przeniesienie od ok.200 EUR
Myszy, wiele zastosowań od ok.150 EUR
Szczury, wiele misji od ok. 150 do 200 euro, do 500 euro i więcej
Walka z kuną w domu od ok.200 EUR
Roztocza od ok.200 EUR
Pchły około 100 EUR - 200 EUR. w zależności od powierzchni (wielkości mieszkania) również znacznie więcej
Ćmy ok. 100 EUR, w zależności od nasilenia inwazji, do 400 EUR i więcej
Obrona gołębi od ok. 15 euro za metr bieżący do 50 euro za metr bieżący

W przypadku indywidualnej infestacji koszty zawsze mogą być znacznie wyższe niż podano tutaj. Decydujące znaczenie mają siła inwazji i wielkość obszaru porażenia, a także indywidualne warunki lokalne.

Pytanie: Jeśli inwazja wystąpi w wynajmowanym mieszkaniu, kto musi ponieść koszty - najemca czy właściciel?


Kto musi ponieść koszty eksterminatora, różni się w zależności od przypadku

Ekspert ds. Kontroli kosztów: Nie zawsze jest to łatwe do powiedzenia - ze względu na wysokie koszty dla kontrolera szkodników często pojawiają się gorzkie spory dotyczące przejęcia kosztów.

W przypadku jednorazowego, ostrego zakażenia - na przykład myszami, szczurami lub karaluchami - właściciel generalnie ponosi koszty usunięcia robactwa zgodnie z prawem . Wynika to z jego obowiązku konserwacji i usuwania wad w budynku. Dotyczy to również usuwania gniazda os.

Warunkiem jest jednak to, aby lokator sam nie spowodował inwazji szkodników lub przynajmniej zdecydowanie do tego nie zachęcał. Jednak wynajmujący musi być w stanie udowodnić to jasno i zrozumiale. W razie wątpliwości pozostaje on z kosztami i nie może po prostu przerzucić ich na najemcę.

Z drugiej strony jednak najemca musi udowodnić, że nie spowodował inwazji, jeśli właściciel może jasno wykazać, że zarażenie nie pochodzi z jego obszaru odpowiedzialności ani z jego obszaru obowiązkowego.

Tutaj już widać potencjał długotrwałych sporów, które często są trudne do rozwiązania prawnego. Najlepiej w takim sporze znaleźć polubowne rozwiązanie - a przynajmniej spróbować. W sądzie może to zająć dużo czasu.

Kolejnym obowiązkiem, którego najemca nie może naruszać, jest zgłoszenie się do wynajmującego. Jako właściciel musisz to zrobić natychmiast po wykryciu plagi - w przeciwnym razie będziesz musiał sam ponieść koszty.

Jako lokator musisz również uzyskać zgodę wynajmującego na zlecenie eksterminatora - w przeciwnym razie może on sam ponieść koszty. Jeśli nie może on dotrzeć do wynajmującego w rozsądnym czasie lub jeśli istnieje bezpośrednie zagrożenie, może działać z własnej inicjatywy i sam wezwać eksterminatora - ale tylko wtedy.

Jeśli jako najemca musisz sam ponosić koszty, w niektórych przypadkach możesz również skorzystać z własnego ubezpieczenia domowego. Niektóre firmy ubezpieczeniowe pokrywają koszty środków zwalczania szkodników. Najlepszym sposobem na uzyskanie dokładnych informacji na temat istniejącej ochrony ubezpieczeniowej i procedury, jaką należy zastosować, jest posiadanie własnej firmy ubezpieczeniowej.

Pytanie: Jak to jest, gdy przeprowadza się bieżące środki zwalczania szkodników - na przykład przynęty na szczury w piwnicy? Czy właściciel też musi za to zapłacić?

Ekspert ds. Kontroli kosztów : Koszty bieżących środków zwalczania szkodników lub środków zapobiegania szkodnikom są prawnie „kosztami podlegającymi podziałowi”, co oznacza, że ​​właściciel może po prostu zlecić je najemcom poprzez księgowanie kosztów operacyjnych. Jednak, jak powiedziałem, nie dotyczy to pojedynczego, ostro występującego zdarzenia infestacyjnego.

Pytanie: Czy nie możesz sam zwalczać szkodników? W końcu są na to środki w każdej aptece?


W pewnych okolicznościach możesz sam skutecznie walczyć z mrówkami

Ekspert ds. Kontroli kosztów: To zawsze zależy od rodzaju szkodnika - w niektórych przypadkach, na przykład w przypadku mrówek, zdecydowanie można spróbować. W innych przypadkach, takich jak inwazja karaluchów, jest to mniej wskazane.

Im dłużej podejmujesz (nieudane lub nieskuteczne) próby samodzielnego wyeliminowania szkodników, tym bardziej mogą się one rozprzestrzeniać. Wynikająca z tego zwiększona inwazja może następnie spowodować znacznie wyższe koszty dla eksterminatora.

Nawet jeśli nie masz całkowitej pewności co do rodzaju infestacji, jako środek ostrożności powinieneś zadzwonić do kontrolera szkodników i przynajmniej przeprowadzić ustalenie i ocenę siły inwazji.

Ponadto wiele środków, które są swobodnie dostępne w sklepach, nie jest nieszkodliwych dla zdrowia - dla Ciebie lub dla wybranych przez Ciebie zwierząt. Na przykład spray na pluskwy może zawierać permetrynę, która jest na przykład silnie toksyczna dla kotów. Niebezpieczne substancje muszą być zawsze używane we właściwy i prawidłowy sposób, w przeciwnym razie mogą wystąpić zagrożenia.

Takie niebezpieczeństwa istnieją również, jeśli spróbujesz samodzielnie usunąć gniazdo os. Zanim narazisz się na niebezpieczeństwo, powinieneś pozwolić eksterminatorowi wykonać swoją pracę - może on znacznie lepiej od ciebie chronić się swoim doświadczeniem i metodami.

W przypadku wielu szkodników istnieje również obowiązek zgłoszenia (np. Inwazje pluskiew w Austrii i Szwajcarii). Jeśli nie zgłosisz inwazji, a jedynie spróbujesz ją zwalczyć, nie tylko dajesz zwierzętom szansę na rozprzestrzenienie się w sąsiednich mieszkaniach, ale jednocześnie ryzykujesz sporą grzywną.

W razie wątpliwości zawsze warto wezwać eksterminatora. Nawet w przypadku prostej infestacji możesz przynajmniej zapytać, którą metodę kontroli możesz zastosować najskuteczniej.

Interesujące artykuły...